16:12

I po świętach...

I po świętach... 


Nie dość, że w tym roku były białe 
to jeszcze tak szybko minęły...

 

Kilka ujęć z świątecznych aranżacji z moimi skorupkami :)


 Jak widać króluje minimalizm, a może to było lenistwo...


 Zostańmy jednak przy minimalizmie.


Były również ozdoby szydełkowe wykonane przez 
moją mamę dla przykładu - zakochane barany :)



I króliczek - koszyczek.


A na koniec niespodzianka od Asi, która przysłała mi 
piękną pisankę z żabcią! Sami zobaczcie jaka słodka żabcia :)

3 komentarze:

  1. Szkoda że nie zdążyłam przed świętami, ale przecież będą kolejne prawda? Kasiu ja lubię twój minimalizm mi niestety nie wychodzi:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja podziwiam ten Twój piękny minimalizm:)Pięknie się prezentują zakochane barany.Tak twierdzi ktoś spod znaku barana.Więc opinia autorytatywna:))))
    Pisanka z żabką niesamowicie piękna.Ale nie mogło być inaczej, skoro to ręce "Mamonka" tworzyły:))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony dla mnie czas i pozostawione słowa!

Copyright © 2016 Ceramiczny Kamień , Blogger