Z życzeniami śpieszę
Jednak zanim życzenia to jeszcze się pochwalę :)
W tym roku pokusiłam się o własnoręczne zrobienie
wianków i stroików, efekt końcowy oceńcie sami ;)
Ceramiczne zawieszki, nie wszystkie zawisły na choince...
Patera już czeka na wigilijne potrawy...
Choinka też już ubrana...
A ja zastanawiam się czego Wam życzyć?
Po pierwsze dużo zdrówka, bo gdy tego brakuje to ciężko myśleć o czymkolwiek.
Po drugie czasu. Tak zwyczajnie czasu dla bliskich, to takie proste, a tak trudno go znaleźć,
Czasu dla Was samych na przyjemności i oddawanie się swoim pasjom.
Mocnych nóg, byście mogli przeskoczyć wszystkie kłody, jakie los nam rzuca.
I marzeń, które dają nam siłę napędową do dalszego działania!
Wesołych Świąt, radosnych, ciepłych, rodzinnych, oraz zdrowia i szczęścia każdego dnia Nowego Roku - zielononoga
OdpowiedzUsuńŚwiętowania w bliskości z Niebem i Ziemią:) Beaśka i wielu glinianych pomysłów:))
OdpowiedzUsuńChoć to już po świętach, a nawet po rozpoczęciu nowego roku także, to i tak zakrzyknę, iż pięknego, dobrego, pogodnego roku życzę:-)
OdpowiedzUsuńStroiki moc świąteczne ducha posiadają:-) udały Ci się przednio.
A ja ciągle pobrzękuję reniferkami i gwiazdkami od Ciebie. Gdy tylko przechodzę koło gałęzi, na których wiszą, to tak po całości siebie samej się cieszę, że każdy deszczowy noworoczny dzień od razu robi się pogodniejszy. I oczywiście nie ma mowy, bym leciutko ich nie trąciła, tak by piękne nie zadźwięczały (bo dwie gwiazdki specjalnie powiesiłam tak blisko siebie, by mogły od czasu do czasu pobrzękiwać leciutko). Jeszcze raz bardzo ciepło dziękuję Ci za tyle świątecznego piękna, ile dał Twój prezent:-)
Serdeczności ślę!