Bambus dla pandy
Pan da pandzie na osłodę
bambusowe pędy młode,
bambusowe pędy młode,
zieloniutkie, świeże, wiotkie
ciut gorzkawe i niesłodkie?
ciut gorzkawe i niesłodkie?
Oczywiście, pan da pandzie
a nie jakiejś małpiej grandzie
a nie jakiejś małpiej grandzie
bo hiszpański pan vel grand
nie dokarmia małpich band.
nie dokarmia małpich band.
A po za tym mili państwo
to by było zwykłe draństwo
to by było zwykłe draństwo
gdyby małpa safanduła
miast banana bambus żuła.
miast banana bambus żuła.
"Pan da pandzie" H. Jakowiec
A to mój "szczęściarz" zwany lucky bambo.Rośnie jak
na drożdżach :) Chciałabym mieć tyle siły witalnej co on :)
Suuuper inwazja pand na bambusa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetne pandy, a bambus bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńPanda to mój ulubiony miś :)
OdpowiedzUsuńPandy przeurocze."Szczęściarz" musi się mieć na baczności.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.
Pandy jak zywe i fantastyczne zdjecia!
OdpowiedzUsuńSlodkie pandki, harcom i fikolkom nie ma konca;) pozdrawiam cieplo, Żania
OdpowiedzUsuńMisiaki słodziaki:)Super!!!!
OdpowiedzUsuńJejku takie urocze są;)
OdpowiedzUsuńOstatnio się tak zapatrzyłam na Twoje urocze pandy, że komentarz mi umknął :-) kolejny fantastyczny pomysł, egzotycznie i z humorem,jak czytam opisy, buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie