18:47

Nie jestem jeszcze gotowy...

Nie jestem jeszcze gotowy...


ale wkrótce może będę...


Piesek póki co suszy się i czeka na swój pierwszy wypał. Przy robieniu takich
dużych przedmiotów zawsze mam obawy, że coś złego może stać się w piecu.
Dlatego na wszelki wypadek pokazuję zdjęcia przed wypałem.


Miał być podobny do mojego psiaka uwiecznionego poniżej...
Czy jest? Nie jestem do końca przekonana...No bo jak
zrobić takiego kudłacza z gliny?! Nie jest to łatwe :)


Przypominam o ŻABAWIE :)

15 komentarzy:

  1. Ale fajny, a czy będzie miał kolorek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, będzie miał czarną sierść z tą różnicą że glinianą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jest uroczy i na pewno nic złego go nie spotka.Nawet tak nie wolno myśleć.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny będzie... czekam na efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już teraz wygląda bardzo fajnie :) Czekam na końcowy efekt :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) coś będzie fajnegoo..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny jest, a będzie cudny :)
    Pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gliniana sierść! To jest to!!! TAKI PIESEK NIE LNIEJE!!! a na poważnie - moim zdaniem bardzo jest podobny - nawet ucho ma klapnięte ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz wielką odwagę... chyba. Nie znam się na glinie, ale spotykałam się raczej z mniejszymi formami. Mam nadzieję, że piec będzie przychylny, bo piesio jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To największa moja praca jak do tej pory i bardzo ważna dla mnie... :)

      Usuń
  10. O Qrcze ale fajny... już jestem ciekawa efektu końcowego

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest bardzo podobny i sierść oddałaś rewelacyjnie! Czekam na wypał i trzymam kciuki!!!! Nie mogę się doczekać szkliwienia. Ja często tak mam, że jak coś jest fajowe w biskwicie, to często boję się szkliwić, żeby nie zepsuć. Dlatego za szkliwienie też będę trzymać kciuki;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony dla mnie czas i pozostawione słowa!

Copyright © 2016 Ceramiczny Kamień , Blogger