Koronkowa niedziela
Utkana z pytań nić czasu
przeznaczenie haftem zdobi.
przeznaczenie haftem zdobi.
Los mój we mnie i ze mną
snuje i tka się powoli…
Nici w palcach plątane, myśli zszywają niedbale.
Wzory haftu powstają wiatrem życia szarpane.
Wzory haftu powstają wiatrem życia szarpane.
Wrzeciono obracam w dłoniach i odpowiedzi szukam..
Może nie warto? Nie trzeba...
Może nie warto? Nie trzeba...
Nić przecież taka krucha…
autor: Marvena
http://marvena.blog.onet.pl/
Ceramiczną paterę koronkową poczyniłam ja,
natomiast szydełkowa serweta to dzieło mojej Mamy.
Miłego tygodnia wszystkim życzę!
To już wiem po kim córka taka zdolna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńpiekny duet
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :*
Fajnie, że się podoba :)
UsuńTak piękna ta "koronkowa niedziela", iż mam nadzieję ,że nie ostatnia:))
OdpowiedzUsuńGratulację dla Mamy.
Ale Twoja koronka przepięknie się komponuje z tą Twojej Mamy:))Urocze.
Pozdrawiam serdecznie i zmykam do motyli i aniołów:)
Dziękujemy Jutko, tak jakoś wyszło się, że pasują do siebie :)
UsuńJedna piękniejsza od drugiej:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło :)
UsuńOgromnie mi się takie białe koronkowe talerzyki podobają. Cudeńko.
OdpowiedzUsuń