Kryształki na talerzu
Polubiłam ostatnio tworzenie takich prostych kształtów,
ale za to ozdobionych zrobionymi przeze mnie szkliwami.
W tym przypadku to bazowe szkliwo krystaliczne.
Bez dodatku barwników.
Czy u Was lipiec również taki pracowity?
Ja nie przypuszczałam, że będę aż
tyyyyleee w lipcu pracować...
Jakoś do końca tygodnia muszę wytrzymać
i tydzień wolnego, no powiedzmy, że wolnego :)
Mam nadzieję, że wreszcie będę mieć czas
na odwiedzenie Waszych blogów.
A widzę, że wena twórcza nie opuszcza to pewnie dzięki
słońcu, które ładuje nasze akumulatorki :)
Pozdrawiam wszystkich zapracowanych i wiecznie nieodrobionych :)
bardzo piękny talerzyk :)) co to za szkliwko?? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych kryształków ;)
OdpowiedzUsuń