16:12

Ptaki, które nie odleciały...

Ptaki, które nie odleciały...


Puk, puk, ptaszek do okienka:
„Niech tam otworzy panienka;



Bo to teraz straszna zima,
Nigdzie i ziarneczka nie ma”. 


I ptaszynie otworzyli,
Ogrzali i nakarmili,


A ptaszyna, wdzięczna za to,
 Śpiewać będzie całe lato.

                                                                                                 "Ptaszek w gościnie" S.  Jachowicz 


W moim salonie zagościło całe stado kolorowych ptaszyn. 


Rozsiadły się na gałązkach i ani myślą odlatywać...


A co mi tam! Niech zostaną do wiosny w gromadce zawsze weselej :)

8 komentarzy:

  1. Pewnie że weselej, ale nie ma ani jednego błękitnego zimorodka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ma, ale pewnie jeszcze dorobię ich więcej to wtedy będzie :)

      Usuń
  2. I jaki piękny ma kolorek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie ze jeden nie odlecial;) ma piekny kolor...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mile ptaszynki...i ladne ozdoby. Wygladaja jak zywe!
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne ptaszorki ;-)) Dziękuje za odwiedziny i zapraszam częściej ;-))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony dla mnie czas i pozostawione słowa!

Copyright © 2016 Ceramiczny Kamień , Blogger