Gdy powrócą ptaki
Patrz, odlatują, szare jakby wyprane
Ze wszystkich tęczowych muśnięć i poblasków,
W kokony babiego lata zaplątane,
Lecą na spotkanie gorącego brzasku.
Tak zgrabne, uformowanymi kluczami,
Wzbijają się w niebo niedościgle, śmiało,
I pędzą, gonią rozstając się z nami,
Oby tylko zdążyć w miejsca jakich mało.
Wzbijają się w niebo niedościgle, śmiało,
I pędzą, gonią rozstając się z nami,
Oby tylko zdążyć w miejsca jakich mało.
Lecz my dobrze wiemy, że powrócą wiosną,
Gdy już zdejmiemy z nóg, zimowe kamasze,
Skrzydła im się opierzą, piórem obrosną,
I powrócą, nie ptaki, lecz myśli nasze.
Gdy już zdejmiemy z nóg, zimowe kamasze,
Skrzydła im się opierzą, piórem obrosną,
I powrócą, nie ptaki, lecz myśli nasze.
"Ptaki jesienne" Jastrzębiec
prześliczne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle super!!!
OdpowiedzUsuńCo za wspanialy pomysl.Czy dzielko mozna nabyc?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Można zamówić, czas realizacji do 10 dni roboczych :)
UsuńPięknie i nostalgicznie mi się zrobiło.Wszak znalazłam TU piękno i dla oczu i dla duszy.
OdpowiedzUsuńTak bardzo tęskni mi się już za wiosenką, skoro nie ma tej prawdziwej zimy.
Serdeczności moc posyłam.
Przepiękny kolor szkła. Gratuluję :-)))
OdpowiedzUsuńWidzę, że też już myślisz o wiośnie:)))
OdpowiedzUsuńSadzawka prześliczna :)
OdpowiedzUsuń